forum oazy szczawnickiej

ramzej1

Co myslicie na temat zabobonow, tarota, przewidywania przyszlosci itp.? Wiele osob twioerdzi ze to prawda, inni uwazaja ze to chwyt marketingowy Wink

Ja osobiscie uwazam ze w duzej mierze to dziala....kwestia jest tylko jakim kosztem. Wiekszosc takich rzeczy typu tarot opiera sie na tzw. magi. Teraz pozostaje kwestia rozwazenia tego czym jest magia i jaki jest jej cel. Juz od dawien dawna ludzie odwolywali sie do "mocy" wykraczajacych poza ludzkie postrzeganie, poza nasza zmyslowosc i cielesnosc. Nawiazywali roznego rodzaju kontakty ze zmarlymi lub innymi duchami, ktore przekazywaly im wiedze o przyszlosci lub swego rodzaju "moc". Problemem jest tylko jedna kwestia, od kogo ta "moc" pochodzi... Wiekszosc metod przewidywania przyszlosci zachacza o tzw. okultyzm, czyli poznawanie mocy nieznanych drzemiacych w czlowieku i przyrodzie. Jednak czym sa te sily? I jaki jest cel ich dzialania? Rozwazmy teraz kwestie naszej wolnej woli. Jesli ja posiadamy, to znaczy ze nasza przyszlosc zalezy od nas, w kazdej chwili mozemy ja dowolnie kreowac, od naszych wyborow zalezy jej przebieg. Jesli ktos przewiduje nam przyszlosc to w pewien sposob odbiera nam te wolna wole, gdyz narzuca nam z gory wersje wydarzen. Pokazuje nam ze jest jakas droga poznania. Mowi nam ze jest mozliwosc poznania przyszlosci wykluczajac z tej drogi Boga. Teraz mozna sie zastanowic, skoro nagle wierzymy ze jest mozliwosc wziecia swojego losu w wlasne rece, poprzez poznanie go, to chcemy stac sie wszystkowiedzacy, znac to co dopiero sie zdazy, chcemy byc tacy jak Bog, wszechwiedzacy... Czy nie tak w ksiedze stworzenia szatan kusil Adama i Ewe... rzekl im ze jesli chca byc tacy jak Bog to niech sprobuja owocu z drzewa. Tak samo postepuje w tym przypadku, daje nam mozliwosc poznania, kosztem zatracenia naszej duszy. Wiele osob uwiklanych w przepowiadanie przyszlosci, w tarota nieswiadmie sprzedaje swoja dusze. Wiele z nich doswiadzylo na wlasnej skurze jego dzialania. Ostatnio ogladalem program o "wrozbitach" jedna pani opowiadala ze jak zakopala pod blokiem jakies tam specyfiki, zeby polepszyc zdrowie i samopoczucie mieszkancow, to w ciagu dwoch tygodni w jej bloku zdazyly sie 3 samobojstwa. Mowila ze w pewnym momencie szatan ja tak opetal, ze gdy probowala odejsc od tego to zatakowal ja jakis czlowiek ubrany w czarny plaszcz i pobil dotkliwie mowiac ze od niego nie mozna odejsc. Przykladow moglbym jeszce podac wiele....ale post juz jest wystarczajaco dlugi....mam nadzieje ze wlasciwie go odczytacie:)

an. Ewka

No niestety coraz częściej ludzie zaczynają stosować tego rodzaju praktyki i w to wierzyc. Ostatnio w różnych gazetach zaczęły sie pojawiać dodatki typu:"Krótki kurs tarrota", :Wielki horoskop na rok ..." itp. Jest to wciskanie ludziom w miłej i przyjemnej formie czegos nie do końca tak przyjemnego. Niektórzy mówią, ze to tylko zabawa, ale do czego ona może doprowadzic? Na czym polega problem? Wierzymy w istnienie Boga, szatana, czyli istot duchowych. Skoro tak, to musi istnieć również jakiś świat, wymiar, w którym one żyją. Nie możemy zapominać ,ze szatan też ma moc i potrafi zdziałać wiele " cudów". Wkraczając w nieznany dla człowieka świat magii i okultyzmu poddajemy się jego działaniu. Wiemy, ze każdy z nas ma wolna wolę i nikt nie może nami kierować bez naszej zgody, ale czy jest tak do końca. Wielu ludzi bezwiednie wplątuje się w sidła szatana. Czasem, nawet nieświadomie, nosząc róznego rodzaju znaki , czy praktykując formy okultyzmu, zgadzamy się na działanie szatana w nas. No i wtedy już ciężko jest się od niego uwolnić.Słyszałam wiele o tzw. bioenergoterapeutach, coś z cyklu "ręce, które leczą". "Wyleczyli" oni dolegliwosci niektórych osób, ale np. jeśli ktos miał problemy z jaks częścia ciała, cudownie przestała go boleć, jednak po pewnym czasie pojawiły się problemy z czymś innym, a najgorsze były problemy duchowe. Tylko Bóg potafi uzdrawiać. Szatan może stwarzać pozory uzdrowienia, cudów.
Możnaby wiele jeszcze pisać na ten temat, ale pozostawie pole do popisu reszcie:). Pozdrawiam

Tomek Siwiec

Na pewno należy w pierwszej kolejności odróżnić tych którzy naprawdę bawią się w coś z kategorii duchy itp. od prostych sztuczek. Na pewno każdemu z was zdarzyło się być zachwyconym, zaskoczonym sztuczkami iluzjonistów. Sądzę że wiele osób podających się za bioenergocudotwórców i innych magików to zwykli oszuści. Wykorzystują proste zjawiska fizyczne, zbudowane przez siebie układy i urządzenia aby omamić potencjalnego "frajera". Często też używają sztuczek typu: nagle pojawia się tajemnicza osoba znająca twoje imię i nazwisko i zaprasza na seans. Nawet mojemu kumplowi udało się kiedyś zbudować proste urządzenia którymi omamił widzów i uwierzyli że naprawdę są na seansie spirytystycznym. (Opiszę to dokładnie, jak wezmę od niego projekty itp., zamieszczę to na forum w najbliższym czasie Smile

). No a że ludzie są naiwni no to wierzą w tego typu bajery, których jedynym celem jest wyciąganie od ludzisk mamony. Inną sprawą są osoby, które świadomie i dobrowolnie zapraszają szatana do swojego życia. Wierzę że jest to możliwe i wtedy naprawdę potrafią zdziałać rzeczy, których nie można wyjaśnić w sposób naukowy. Tylko trzeba wiedzieć że wierzą oni że mają specjalną moc i władzę od szatana, ale tak naprawdę to szatan i ch wykorzystuje do swoich celów. Kiedy przestaną być mu potrzebni, to odrzuci ich niczym starą zabawkę w kąt........ No a jeszcze inna sprawa, to taka że czasem niektórzy dla zabawy próbują przywołać zmarłych itp. W tej chwili nie jestem w stanie podać dokładnej liczby, ale kiedyś na religii nasz ksiądz opowiadał nam o pracy tarnowskich egzorcystów i mają oni trochę roboty..... Przy czym z tego co mówił to tylko jakieś 30% przypadków to prawdziwe opętania. Reszta to choroby umysłowe i to też trzeba odróżniać......

Artur

Co do wszelakich wróżb, tarota czy horoskopów- niby nic złego, ale zależy jak kto do tego podchodzi. Bo są ludzie (ja należę do tej grupy), których to nie obchodzi, jaki dziś dzień, jakie są linie papilarne na dłoni, itd. itp., a niestety są tacy, którzy w takie rzeczy wierzą, a według mnie to po prostu ściema. Podobnie jak ręce, które leczą i tego typu zjawiska. Prawda jest taka, że jak podasz człowiekowi choremu na raka tabletkę od bólu głowy, ale powiesz mu, że to leczy raka, to nieraz jest tak, że choroba się cofa. Wszystko po prostu zależy od nas samych, od naszej wiary i nastawienia do życia. Bo albo jest się odpornym na taroty, horoskopy, itp. i człowiek potrafi sam kierować swoim życiem, albo jest się totalnie zniewolonym przez różnego rodzaju ściemy, zabobony i inne głupoty... Wszystko od człowieka zależy

Tomek Siwiec

No wiesz że nauka zna nawet przypadki, gdzie przeprowadzano nawet operację bez znieczulenia, na zasadzie autosugestii. Wystarczy umiejętnie manipulować człowiekiem i można mu wmówić każdą rzecz. Kwestią jest tylko żeby nie wierzyć we wszystko co mówią. Smile

				fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group Avalanche style by What Is Real © 2004